Jedynie w Pierwszej Klasie, Shaw powiedział, że zrobili go ruscy. ;)

Tak zgadza się, a z filmowej fabuły wynika że dokładniej za czasów ZSRR i dlatego to mnie tak intryguję...:)

Wyjątkowy przedmiot,tylko dlaczego po pożegnaniu odleciał bez niego?

Bo Charles by mu nie pozwolił go zabrać, po tej akcji jaką rozpętał pod Białym Domem

Ale w poprzednich filmach, to znaczy tych, które dzieją się później, znów ma hełm.

To chyba nie zrozumiałeś filmu. Przecież "teraz" wszystko to, co przedstawione jest w pozostałych częściach już nie istnieje, to się nigdy nie wydarzyło. Po powrocie to czasu rzeczywistego Logan nie spotyka Magneto - nie wiemy więc czy ma kask, czy go nie ma.

Gdzieś na filmwebie czytałam, że nie wszystko się anulowało, tylko to co było w X-Men 2 i później. Z resztą nie ważne, co to byłby za Magneto bez hełmu, obstawiam, że i tak go później odzyskał.

Hełm jest problematyczny o tyle, że nawet w komiksie nikt nie wie do końca na jakiej zasadzie to działa.
Po prostu określone materiały blokują moce telepatyczne i tyle ;)

btw nie jest taki wyjątkowy bo sporo osób nosiło podobne.

"Po prostu określone materiały blokują moce telepatyczne i tyle ;)" haha dzięki za szczegółową wypowiedź, chyba bym na to nie wpadł:D

"btw nie jest taki wyjątkowy bo sporo osób nosiło podobne" - Ale tu nie wiem co masz na myśli, jakbyś mógł sprecyzować?

Ta niezbyt szczegółowa wypowiedź jest najbardziej szczegółową jaką dostaniesz, bo nigdy nigdzie nie było jasnej informacji z czego są zrobione ;)

Z wyjątkowością chodziło o to, że na łamach komiksu wiele postaci nosiło różnego rodzaju hełmy blokujące moce telepatyczne (np juggernaut), więc nie jest to aż taka rzadkość.

Moja wcześniejsza odpowiedź to nie była przygana w Twoim kierunku, ja się z Tobą zgadzam, sam też tak sądziłem że Hełm jest i koniec kropka.

No tak rzeczywiście koleś "przechodzący przez ściany" też miał hełmofon:)