Masz rację. Trzeba mieć do tego "banię" :) Jak ktoś lubuje się w komiksach,superbohaterach itd,to jasne,że mu się spodoba. Dla mnie osobiście problemem było zbyt ogromne nagromadzenie najróżniejszych bohaterów. Byli wszyscy i nie było nikogo. Ich ogrom spowodował,że żadna z postaci nie była wystarczająco rozwinięta. Rozumiem,że może tak było w komiksie. Wszyscy połączyli ze sobą siły i musieli tam być,nie było innej opcji. Rozumiem,że poprzednie części w jakimś stopniu rozwijały watki poszczególnych bohaterów jak np Logana,ale jednak każdy film to osobne dzieło filmowe i lepiej rozwinąć jedną postać konkretnie,niż wszystkie po trochu czy wogóle.