Na pewno powstało już mnóstwo wątków odnośnie filmu, odczuć względem niego itd. Film oczywiście godny
polecenia i ma mnóstwo pozytywów. Czy nie uważacie jednak, że do roli Mystique powinna być wybrana inna
aktorka? Nie chodzi mi o grę aktorską, ponieważ ta była niezła, ani o urodę samą w sobie, ponieważ
dziewczyna, która ją grała, jest ładna na swój sposób. Bardziej chodzi mi o ogólne wrażenie, jakie robiła. Czy
Mystique to nie powinna być postać bardziej tajemnicza i pociągająca? Zawsze wydawało mi się, że to taka
przebiegła, uwodzicielska kobieta. Tymczasem w tej części Mystique jest bardzo delikatna i dziewczęca.
Sprawia wrażenie zagubionej dziewczynki, której wydaje się, że zaprowadzi porządek na świecie. Poza tym
brakowało jej tej kuszącej i tajemniczej strony.
W niektórych częściach X-Mena grała ją inna aktorka - Rebecca Romijn (ale miała czarne włosy). Choć lubie Jennifer Lawrence to wydaje mi sie, że tamta lepiej pasowała do tej roli.