X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

X-Men: Days of Future Past
2014
7,4 169 tys. ocen
7,4 10 1 169494
7,1 44 krytyków
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie
powrót do forum filmu X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

Jednak można zrobić dobrze,a nawet bardzo dobrze film o superbohaterach za stajni Marvela. Wiem
że to jest inna wytwórnia ale Marvel powinien się uczyć jak robić dobrze filmy...

ocenił(a) film na 10
waqo1986

Tak, tyle że z X-Men'ów można zrobić dobry film nie tylko ze względu na fajny scenariusz i dobrego reżysera. Filmy z tej serii to chyba jedne z niewielu gdzie poruszane są ważne tematy, nie pokazywane w innych komiksach czy filmach. Marvel raczej stawia na efekty specjalne. Owszem, pojawiają się też jakieś mądrzejsze wątki, ale raczej wypadają blado i giną w całej fabule, a raczej technice komputerowej. Jak na film sc-fi to trzeba przyznać, że jest dość poważny w swojej wymowie...Mamy tu takie problemy jak narkomania, rasizm, ograniczenie jednostki, choroby, ograniczenia fizyczne, wątki psychologiczne oraz nietolerancja i uprzedzenia. Niewiele komiksów czy filmów tego gatunku porusza tyle tematów na raz i na dodatek nie wypadając przy tym zbyt nachalnie i śmiesznie.Na dodatek film jest naprawdę niebanalnie wzruszający. Nie rozumiem więc zachwytów nad "Avengers", który prócz genialnych efektów specjalnych był według mnie żałosną papką...

( Jak widzę, to Ty też nie żałujesz , iż prawa do uniwersum mutantów wykupił Fox ;p, Marvel(a raczej Disney) zrobiłby z tego gniot...)

ocenił(a) film na 8
kamkaa1

Zgadzam się z Tobą w 100% zwłaszcza co do Avengers( nie mam zielonego pojęcia co w tym filmie jest takiego fajnego,ale pewnie fani jarają się bo są tam wszystkie gwiazdki Marvela) oraz innych filmów wytwórni, jeśli wszystkie filmy na podstawie komiksu mają tak wyglądać(Marvel) to już lepiej niech nikogo nie wykupują :P

ocenił(a) film na 10
waqo1986

No właśnie! :) Ja szczerze mówiąc, dalej nie wiem o co chodziło twórcom, tworząc te całe Avengers. Co im chodziło po głowie? Co chcieli pokazać młodemu widzowi ? Cholera wie... film którym jarają się moi gimbo-znajomi... Szkoda że to właśnie X-Men(chodzi mi o ten pierwszy film) nie postarzali się zbyt najlepiej a efekty specjalne, dynamika ruchów podczas sceny walk wypadają raczej blado przy Avengers. Ok, z tym się trzeba zgodzić...Wiadomo, że teraz jak patrzymy przez pryzmat techniki komputerowej Avatara czy Życia Pi, to raczej niewiele osób będzie zachwyconych. Ale to był 2000 r! Wcześniej ekranizacje komiksów to był jakiś jeden wielki smutny dowcip... Więc co jak co, ale na początku zeszłej dekady, film Singera dawał każdemu widzowi naprawdę solidnego kopa w tyłek! Dlatego też warto podejść do tego filmu z dystansem(jak i do X2). Nowego widza obecnie też nie zachwyci raczej LOTR(nie mówię, że wcale, bo ja poznałam tę serię dosłownie z rok temu i świata do góry nogami mi właśnie nie wywróciła, ale bardzo mi się spodobał). Kreskówi X-men oglądałam 10 lat temu, i je kochałam. I powiem szczerze, że sama się dziwie że gdy wróciłam w zeszlym roku do tej serii i pierwszy raz obejrzałam filmy to naprawdę byłam zaskoczona, że produkcja sc fi, realizowana w 1999r, tak bardzo mnie zachwyciła...

ocenił(a) film na 8
kamkaa1

Ja sobie raz na rok odświeżam różne serie(moje ulubione:)) w tym X-Men, choć teraz daruje sobie spin-off z rosomakiem... Przynajmniej cześć drugą bo średnio przypadła mi do gustu,a wracając do realizacji poszczególnych produkcji to i tak taki LOTR robi teraz wrażenie zważając że powstał ponad 10 lat temu, a ja już osobiście przestałem zwracać większą uwagę na efekty ponieważ: patrz na filmy Marvela niby efekty dobre, a nawet bardzo, natomiast same filmy już w większości mocno średnie...

ocenił(a) film na 10
waqo1986

To jest prawda. Mnie jednak z LOTR'a bardzo podobała się 3 część :) (1 i 2 tak sobie, sory zapomniałam właśnie napisać:P) ta zrobiła na mnie wrażenie pod każdym względem, technicznym , fabularnym, muzycznym itd. Scenę walki, na Pelennor mogłabym oglądać w kółko i w kółko i chyba nigdy mi się nie znudzi, tak samo jak w właśnie w X DOFP, atak sentineli w przeszłości pod kontrolą Magneto i w przyszłości( swoją drogą, to chyba jedna z najlepiej zmontowanych scen akcji jakie kiedykolwiek widziałam, jak i cały film jest genialnie zmontowany, trudno się zgubić mimo iż reżyser skacze po osi czasu :)). I tak zgadzam się, co do filmów Marvela( zastanawiam się czy nie było by lepiej gdyby ten Disney nie miał praw do tej wytworni, bo np pierwszy Iron Man wyszedł bardzo dobrze, a właśnie wtedy Disney chyba jeszcze nie kupił Marvela), ale akurat muszę przyznać, że zeszłoroczna wyprawa Wolverina do Kraju Kwitnącej Wiśni, całkiem mi się podobała... :) Całkiem fajnie zrobiony film, bardziej akcji niż sc fi, a Logan w końcu stał się takim fajnym badass 'em, którego ludzie kochają( zawsze był badassem w filmach ale nigdy aż tak) Tyle że końcówka jest bardzo słabo zrobiona i zepsuła mi całą przyjemność oglądania :( Natomiast naprawdę ODRADZAM oglądanie genezy... nie jest to jakaś tragedia może, ale nic ciekawego nie wnosi, przewidywalny, dziwne dialogi, Jackman stawał na głowie aby ten film uratować... ale przy słabym scenariuszu , to nawet najwybitniejsze jednostki w świecie kina nic nie pomogą. W skrócie, najsłabszy film z serii... :/

ocenił(a) film na 8
kamkaa1

Zgadzam się z Tobą co do Iron Man`a pierwszego, i jeszcze Incredibile Hulk był doby, a gdy już Disney to wszystko przeją to wyszły takie trochę filmy dla dzieci choć, a tak naprawdę pokolenie które czytało komiksy to 25 lat i wzwyż.

ocenił(a) film na 8
waqo1986

Strach pomyśleć, co Disney zrobi z Gwiezdnymi Wojnami :/

ocenił(a) film na 7
waqo1986

Jakoś ja dużo bardziej wole Avengersów niż X-menów, jakoś łatwiej mi w to "uwierzyć", x-meni są jak dla mnie za bardzo odrealnieni.

ocenił(a) film na 8
unpxre

Fakt jak facet zamienia się w ogromnego zielonego mutanta to jest dużo bardzie realne...mi nie chodzi o realizm, zarówno w jednym jaki i drugim tego realizmu brak, ale nie o to tu chodzi. X-men jest po prostu poważniejsze i skierowane jednak dla starszego widza...Avengers jest skierowane do 13+ głupie żarty wszystko kolorowe nawet czarny charakter Loki jest co tu dużo mówić sympatyczny... nie mam nic do tych postaci ale do tego jak ich świat został przedstawiony w filmie...

ocenił(a) film na 7
waqo1986

Akurat Hulka jak i Thora ( chyba że jako osobny film wtedy bardziej traktuje to jako fantasy ) nie za bardzo lubię, ale sam Kapitan Ameryka, Wdowa, Sokole Oko, Furry, Iron Man czy Ci pomocnicy to dużo bardziej "realne" tym bardziej że mamy jakieś tam wytłumaczenia z czego są wykonane ich rzeczy itd. Można nawet uznać że mając lepsza technikę możemy większość rzeczy zrekonstruować, a nikt mi nie wmówi, że ludzie będę się teleportować przez portale, zamieniać się w lód czy ogień, "zatrzymywać czas", czy przenosić boiska i to jeszcze przez mutacje genów...

X-meni to też PG13, jedyną większą ambitność fabuł dostrzegam w tym, że Avengersi mają więcej akcji ale nie sądzę bo to miało mieć wpływ na wiek widzą. Jak dla mnie oba filmy są robione pod dzieci w końcu daleko im do takiego Sin City czy Prometeusza.

Szanuje Twoje zdanie chciałem jednak wyrazić tylko to że wiele osób uważa x-menów za gorszych, co zresztą nawet ranking odzwierciedla i nie jest to spowodowane młodszymi użytkownikami.

ocenił(a) film na 9
unpxre

Ranking filmwebu pokazuje jedynie, że ludzie nie mają pojęcia o filmach (patrz choćby całą serię transformersów, albo genezę równie wysoko co innych X-menów). Także argument o rankingu to strzał w stopę dla ciebie.

waqo1986

Ja też wolę serię X-Men od Avengers, ale MCU mimo wszystko ma całkiem sympatycznych bohaterów. ;)

ocenił(a) film na 8
cloe4

Mi chodziło nie o postacie Marvela ale o to jak zostały przedstawione czyli lekko i przyjemnie, a mimo wszystko większość komiksów nie była lekka tylko mroczna i poważna, taka jak np. X-Men czy też Mroczny Rycerz i chciałbym aby większość filmów była robiona w ten sposób.... Może mam takie podejście bo nie mam już 16 lat, a filmy Marvela mimo wszystko są skierowane wlanie to takiego widza...

waqo1986

Sama również wolę mroczniejsze klimaty. Po prostu wtedy coś takiego absurdalnego jak superbohater - przestaje być absurdalnym, a staje się poważniejszym. ;)