Obejrzałem i... moim zdaniem Quicksilver zdominował wszystko swoją postacią. Nie chcę wyrażać
swojej opinii na temat filmu bo zaraz zlecą się hejterzy a nie mam nawet siły i ochoty na kłótnie z
nimi. Powiem tylko, że nie sądziłem, że kiedykolwiek jakakolwiek część X-Menów mnie zawiedzie.
Nie było najgorsze ale odbiega od reszty. W każdym razie scena Quicksilvera tak zapadła mi w
pamięci jak i również cała jego postać, że chętnie obejrzałbym jakiś osobny film o nim. Skoro jest o
Wolverine to czemu nie o nim. Myślę, że zyskał i zyska jeszcze wielu fanów po tym filmie a i tak czuję
niedosyt po tym jego krótkim występie.
interesuje się mniej lub więcej X-Menami odkąd pojawili się w Polsce komiksy ,bajki itp i powtórzę twoje stwierdzenie , nie myślałem że mnie jakaś cześć zawiedzie specjalnie nawet poszedłem na wersje 3D sugerując się wysoką ocenę nastawiłem się na niezłe kino X po świetnym początku było tylko coraz gorzej no szkoda .Wyszedłem z kina z niesmakiem i szczerze nawet się zastanawiałem czy zasługuje na ocenę 6/10
To fakt, początek był obiecujący a później wszystko szło nie w tym kierunku w którym powinno i na dodatek dłużyło się. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebne wprowadzanie zamieszania z tym naruszaniem przeszłości bo pozostawiło to wiele niejasności i nagięć fabuły. I tak jak mówiłem, Quicksilver uratował nieco moją ocenę, tak samo jak Logan i Blink. Nie podoba mi się ta moda na prequele, co za dużo to niezdrowo.
niepotrzebne wprowadzanie zamieszania z tym naruszaniem przeszłości bo pozostawiło to wiele niejasności i nagięć fabuły. mógłbyś rozwinąć swoją myśl ???
Jak na razie czytałem forum i ci co nie wiedzieli o co chodziło dostawali wyjaśnienia od innych forumowiczów .
Z tego co zauważyłem wszystkie niejasności wynikają z nieumiejętności myślenia niektórych ;)
Na co lepszym czasem trzeba. Jak ktoś jest idiotą, który oczekuje fabuły zrozumiałej dla 5-latka to już jego problem ;>
O to chodzi, że to nie jest kino akcji typu filmy 6/10, a sci-fi, gdzie dodatkowo trzeba pomyśleć, ale dziś takie czasy gimbazjalne, że średnie IQ spada i fabuły nie potrafią zrozumieć.
Tak jak napisałem, nie mam ani siły ani ochoty na wykłócanie się bo równie dobrze mogę przejrzeć ich oceny i znaleźć film, którzy ocenili na 2 a ja na 10 i zacząć się wykłócać bez celu. Takie są gusta i nie należy ich poruszać ;) Wcześniejsze części X-Menów mi się podobały bo miały w sobie ten X-Menowy klimat, ta część dla mnie była monotonna, chaotyczna i zupełnie niepotrzebna. Gdyby każdemu można było dogodzić wszystkim na każdym kroku to byłoby zbyt pięknie dlatego liczę się ze zdaniem innych ale nie mam zamiaru brać udziału w bezsensownych kłótniach, które i tak do niczego nie doprowadzą. Głównie w tym temacie chciałem wyrazić mój zachwyt Quicksilverem i że bardzo chciałbym zobaczyć jakiś osobny film o nim i myślę, że wiele osób podziela moje zdanie.