Jaki cudem Logan ma swoje szpony z adamantium? Przecież zostały odcięte, a potem odrosły mu nowe, jednak bez metalu.
Widziałeś zwiastun? To wygląda tak jakby Wolverin wrócił do swojego ciała z lat młodości Magneto i Xaviera w którym ma szpony z adamantium.
W X2 już z krwi strażnika więziennego wydobył żelazo, w komiksie z kości Wolverine'a. Teraz stoją po jednej stronie, więc trzeba się zbroić, Loganowi przyda się adamantium na pazurach w walce z Sentinelami.
Zaraz zaraz... w The Wolverine Samuraj odbiera Loganowi Adamantium, i Logan ma teraz kostne szpony, po dwóch latach na lotnisku również ma kostne szpony a Magneto jakimś cudem go kontroluje mimo że ich nie ma, chociaż zaraz to Samuraj nie wyssał mu całego Adamantium czy jak ?
Samuraj obciął mu szpony żeby dostać się do jego szpiku kostnego i to właśnie wysysał, nie adamantium. Więc Wolverine nadal miał cały szkielet pokryty adamantium, poza szponami, które zregenerował, ale już (co oczywiste) bez metalu.
Tak się spodziewałem, że Magneto mu to naprawi, obawiam się tylko, że pozostanie tylko wyjaśnienie Singera i żadnej wzmianki w filmie na ten temat.
Samurai nie jest Magneto, żeby wysysać komuś adamantium. Adamantium pokrywa kości Logana, a Yashida wwiercił mu się do środka kości, żeby zrobić transfuzję krwi, DNA Logana miało go odmłodnić. Adamantium to stop metalu, a nie odmładniacz.
Szpiku kostnego, a nie krwi ;)
Jak już się czepiać, to w kościach nie płynie krew ;P
Szpik kostny to gąbczasta, silnie ukrwiona tkanka, to miałem na myśli, to miejsce powstawania elementów morfotycznych krwi, nie sprecyzowałem.
Mając zbroję z Adamantium, naprawdę myślisz,że potrzebne mu było więcej z ciała Wolverine'a? Myślę, że nie chodziło mu o to.