Szkoda, że nie X-men: Przeszłość, która jest przyszłością -,-

Tytuł powinien brzmieć; X-Men; Dzień przyszłej przeszłości a nie jakiś dzień który jest przyszłością, albo przeszłość która nadejdzie.

Dni nowej przeszłości...

Dokłanie, tak brzmiało dosłowne tłumaczenie w TAS.
Choć jeden i drugi zwrot mają te same znaczenie, więc nie wyszło źle jak choćby Szklana Pułapka.

Nie wiem, skąd wziąłeś to tłumaczenie. Brzmiało by to tak: X-Men; Days of New Past

Trzeba było oglądać najlepszą kreskówkę o X-Men, to byś wiedział.
http://www.youtube.com/watch?v=-wqt9QUcs5E

No i fajnie, ale ja tłumacze tytuł z angielskiego,a nie biorąc go z jakiejś kreskówki.

A ile czasu uczyłeś się angielskiego? bo każdy wie, że zwrotów nie tłumaczy się dosłownie słowo po słowie, widać ty nie.

No to prosze panie tłumaczu, wyjaśnij co znaczy:)

Nazwa odcinka z kreskówki... I myślę że lepiej brzmi... Zresztą dla tych co oglądali byłaby to pewna forma... Powrotu do czegoś dobrego... No chyba że film nie podolalby wyzwaniu...

Film to film, kreskówka to kreskówka. Osobiście mało mnie obchodzi czy nazwa filmu wzięła się od kreskówki czy nie, ma po prostu dobrze brzmieć ( w tym przypadku brzmi dość intrygujaco). A nazwa Dni Przyszłej Przeszłości brzmi bardziej intrygująco i ciekawie niż Dni Nowej Przeszłości.

Dni Przyszłej Przeszłości brzmi jak translator google, a nie porządne tłumaczenie.

Oto jak google przetłumaczyło tytuł;dni w przyszłość przeszłości. A nie zapomniałem, porządne tłumaczenie to według niektórych tytuły kreskówek.

Zapamiętaj sobie, że zwrotów nie tłumaczy się dosłownie.

Nie jestem debilem i znam angielski. Po prostu mówie że ta nazwa byłaby lepsza, ciekawsza niż te wasze propozycje.

Dni Minionej Przyszłości byłoby wporzo wg mnie.

To brzmi jak przyszłosć nie do odratowania, a tu chodzi o to że przed nami dni ważące o losach przyszłośći, a które odbędą się w przeszłości. Czas na zmiany wydarzeń w przeszłości, więc sądzę, że ,,Przeszłość, która nadejdzie" to adekwatne tłumaczenie.

Zależy, jak to będą promować.

Zastanawiałem się jak dystrybutor wybrnie z tłumaczenia tego tytułu i muszę przyznać, że zrobił to całkiem nieźle.

a mi się nie podoba.