Trochę dyskusyjna sprawa. W X-Men 2 został on trafiony w głowę i upadł zanim oprzytomniał trochę czasu minęło, Pyro zdążył rozwalić wszystkich policjantów a Rogue zdążyła to zgasić natomiast w genezie, Wolverine został trafiony zaraz po tym jak dostał adamantium też głowę i nie upadł, a rana zagoiła się natychmiast.
może dostał pod innym kontem, w X-2 z tego co pamiętam dostał prosto w czachę i odległość była dość bliska (2m, może mniej, dawno X2 nie widziałam), a rana z genezy pokazuje jakby to było pod kątem, a i odległość znacznie większa, więc siła uderzenia znacznie mniejsza.
wątpię wprawdzie by ktoś się tak bardzo tym przejął przy pisaniu scenariusza i powody były pewnie czysto fabularne, ale jakby się zastanowić to da się to odrobinę naciągnąć by obie sceny miały sens i się nie gryzły ;p
Tutaj obie sceny są bzdurne względem komiksu.
Pierwsza dlatego, że zwykła kula, co najwyżej zadzwoni mu w czaszkę, a to trochę mało by Logan stracił przytomność, druga bo jego healing factor bez problemu zregeneruje każde obrażenia mózgu, a jego strata pamięci nie ma nic wspólnego z fizycznymi obrażeniami.
komiksy ogólnie są bzdurne jak się nad nimi bardziej zastanowisz
kocham je ale czasami trzeba przymrużyć oko, 3 słowa - comic book logic
fakt zregeneruje, ale może to chwile potrwać, logan przez jakiś czas biegał zarówno bez nosa jak i oka (wiem że oko mu ktoś zjadł, ale co to było z tym nosem to już nie pamiętam)
inna sprawa, że pewnie podczas tych licznych wojen (a już na pewno jak ich rozstrzelali) to nie raz dostał w głowę i pamięci nie stracił ;p
Może i dostawał w głowę wielokrotnie, ale nie z adamantowych kul - nie zapominaj o tym!