Film taki jak zdecydowana większość dzisiejszych "dzieł", czyli słaby, fabuła wciąga jak to ich porno które kręcą
Założyłam konto specjalnie, żeby ocenić ten paździerz. Film był na tyle porywający, że tarcie pieczarek w trakcie seansu okazało się większą atrakcją. Odkryłam przy okazji, że nie jestem fanką seksu geriatrycznego. Zachowajcie resztki zdrowego rozsądku- nie oglądajcie tego.
W pewnym momencie w tv widać jedna z dziewczyn o co tam chodziło? Oraz jak ta babcia mówi będziesz taka jak ja...
Po obejrzeniu Pearl postanowiłem wrócić do tego filmu, bo za pierwszym razem wytrwałem jakieś pół godziny. Owszem film jest ładnie nakręcony, aktorsko nawet poprawnie ale akcja nie porywa. Kręcenie porno to taki chwyt i zapychacz czasu. Jeśli ktoś spodziewałby się slashera to nie jest to dobry slasher ale po godzenie...
więcejRok powoli się kończy, praktycznie wszystkie oczekiwane przeze mnie horrory zostały już wypuszczone i każdy obejrzałem i mogę już teraz stwierdzić że ten spodobał mi się najbardziej. Montaż tutaj jest na wysokim poziomie, jest tak samo z grą aktorską, muzyką, scenografią i efektami specjalnymi. Scenariusz oczywiście...
więcejReżyser przez godzinę czasu funduje widowni powrót do 1979 roku (nie wiadomo czemu akurat ten rok dokładnie) a później decyduje się zamienić obyczajową opowieść o młodych ludziach szukających sukcesu w przemyśle porno w horror o starcach, którzy zazdroszczą im młodości i ta zazdrość jest motorem dla dalszych...
Od lat nie oglądałem tak dobrego horroru. Tak doskonale wykorzystującego wszystko, co zaproponowało w tym zakresie kino gore tego tak zwanego gorszego gatunku. Świetnie łączy to, co dramatyczne, śmieszne, przerażające, ale przede wszystkim rozgrywa tu przed nami śmiałą fantazję o ludzkiej obyczajowości – o tym, czym...
więcejPo Scream, Opiekunce i X mam nadzieję, że czeka ją świetlana przyszłość horrorowa. Bardzo trzymam kciuki za Wednesday i dalszy rozwój jej brawurowej kariery. Raczej nie jest przypadkiem, że X zaczął na dobre bawić, dopiero gdy jej rola nabrała znaczenia
Na plakacie pisze że to "absolutny triumf horroru", po pierwsze to nie horror tylko slasher, a po drugie nie było tu żadnego Triumpha ® bo laski były toples ;-)
Hahahahaha - film bardziej śmieszny,niż straszny,ale ja bawiłem się całkiem dobrze.Obraz utrzymany w konwencji takiego kina klasy B czy C z lat 70-tych - ja to kupiłem.Na plus - fajny klimat amerykańskiej prowincji oraz lat 70-tych(kostiumy,scenografia itd.) - świetna Brittany Snow jako seks bomba oraz super ścieżka...
więcejChoć to nadal slasher (a przynajmniej jego druga połowa), to naprawdę oryginalny. Mamy tu oczywiście kliszę z grupką znajomych jadących na odludzie, jednak film bawi się tą konwencją. Daje nowe spojrzenie na temat rewolucji obyczajowej pokazywanej w horrorach lat 70. czy 80., czerpiąc przy tym z nich pełnymi garściami...
więcej