Cóż, ten ich specyficzny humor dobry jest na jakieś dwa filmy, potem koniecznie dłuższa
przerwa. A to mój czwarty film pod rząd rodem od żółtków.
Film - typowy Hongkong - trochę głupawego humoru, sporo tandetnej erotyki i efekty gore,
których nie ma (coś czego nie cierpię - krzyki i oblewanie dekoracji farbą i żadnego zbliżenia
czy choćby porządnej charakteryzacji).
Nie polecam - kolejna głupia, tandetna komedyjka nie mająca nic wspólnego z filmem gore.