Dziwny film. Koleś pociachał trochę nożem króliczka (czy coś takiego) pewnej damulki, a więc ona potem na kolacji wściekła się i zaczęła machac pistolecikiem i w końcu strzeliła. Ale nie wiadomo kto zginął :P a przy stole oprócz niej były trzy osoby. 8/10 :-)
Dałeś dobrą ocenę filmowi (-to dobrze, bo to jeden z lepszych filmów Kerna:), ale być może oglądałeś wersję na Youtube i pewnie nie zwróciłeś uwagi, że tam ?You Kiled Me First? jest pozbawione sześciu (bodajże) minut. Bez tych ?wydawało by się - błahych kilku ujęć, film trochę się rozpada ? to znaczy brakuje ciągłości przyczynowo skutkowej ? jaka mimo, iż jest to TAKI film - ma miejsce. Wycięte sceny są zresztą fajne. No i -dokładnie widać kto zostaje zastrzelony, a po wszystkim kamera robi najazd na martwe ciała ? w sam raz - wystarczająco długo.