Równie dobrze można zebrać kilkudziesięciu ludzi z ulicy - zupełnie przypadkowych i nakręcić jak idą do sklepu, do urzędu...itp. Poprzeprowadzac z nimi wywiady - pewnie byłoby ciekawsze...;D;D;D
Przypuszczam, że przypadkowi ludzie wzięci z ulicy mieliby o wiele wyższe IQ od bohaterów BB.. Przy naborze do programu pracuje sztab profesjonalistów i psychologów - jak myślisz, jakimi kryteriami kierują się ci ludzie przy doborze kandydatów..? Niby po co do jednego z najnowszych BB wpuścili Jolę Rutowicz? Dobierani są ludzie o wiele głupsi niż średnia statystyczna, chyba po to, żeby widzowie mogli wyleczyć swoje kompleksy ("ooo, taki debil, głupszy ode mnie, a jest w telewizorni.. a więc nie jestem w takiej złej sytuacji.."). Nic dziwnego, że Dżolanta wygrała ostatnią edycję BB :) hahaha