Kiedy patrzy się na te wszystkie ujęcie z miastem i lotniskiem w tle, to aż chciałoby się cofnąć do tamtych czasów... W ogóle nie ma co gadać. Film- bomba. Jedna z moich ulubionych pozycji. No i właśnie po tym filmie polubiłam DiCaprio...
Di Caprio udowodnił po raz kolejny, że umie grac i to nie byle jak. Atmosfera epoki świetnie przekazana - nawet czołówka jest jak ze starych filmów z Doris Day... :) Muzyka zarąbista. Obsada też. Nie ma bata, film świetny.