Film prawie wogole nie zwiazany z ksiażka - przeciez Eric juz za pierwszym razem wygrał na betonie, załozył czerwona koszulke bo wiedzial ze tamten go pobije, dyrektor kazal mu przestac tylko dlatego ze krew opryskala mu talerz, ksiazka skonczyła sie mniej-wiecej tak "i zrobil krok w kierunku meszczyzny" czyli ojczyma a w filmie bylo jeszcze z Pierr'em i WIEEEEELE innych. Książka ogolnie lepsza, ale film bardzo dobry. W ksiązce byl o wiele okrutniejszy obraz zła, polecam!!!!
"załozył czerwona koszulke bo wiedzial ze tamten go pobije"
Dokladnie ! Ja tez cenie sobie estetów. Gdyby ludzie wiecej uwagi poswiecali doborowi kolorow ubran swiat bylby lepszy !
"załozył czerwona koszulke bo wiedzial ze tamten go pobije"
Dokladnie ! Ja tez cenie sobie estetów. Gdyby ludzie wiecej uwagi poswiecali doborowi kolorow ubran swiat bylby lepszy !