Powiem szczerze, że totalnie nie wiedziałam jak ten film ocenić - z jednej strony scenarzysta i reżyser przedstawili
historię, w której wszytko zostało wyjaśnione od A do Z, nie ma żadnego niedopowiedzenia, zero wyrafinowania -
opowieść ukazana w sposób prosty, treściwy, nieco banalny.
Z drugiej strony - swoboda z jaką oglądało mi się ten film była miłą odmianą. Na prawdę - z przyjemnością oglądałam
ten film. Był lekki pomimo tego, że poruszał niesamowicie ważne tematy: przemocy i nienawiści.
Rozum podpowiada mi był wystawiła 7/8 - ponieważ w tym filmie nie było nic, co powaliłoby na kolana. Serce natomiast
(i jego tym razem posłucham) nakazuje postawić 9 punktów - ponieważ takie filmy warto promować i oglądać.