i nawet nie pił. palił czasami w krzakach. ojciec mu czasami przywalił, a tak to pobzykał sobie, pobił parę rekordów szkoły, jako pierwszy pokonał falę. wygrał z ojcem/ojczymem - to nie jest dramat. to jest sci-fi.
Dlaczego s-f? Nie wierzysz, że można dokonać takich rzeczy?