Sophie zagrała rewelacyjnie, bardzo fajny wzruszający film, w sumie mój pierwszy który pokazuje Niemców w czasie w II wojny w zupełnie innym świetle. Zostaje w pamięci czyli warto zobaczyć.
Nie można na to patrzeć w ten tylko sposób, że Niemcy byli źli i jeszcze raz źli. To oczywiste, że większość miała rodziny, dzieci i starali się jakoś żyć, żeby tym swoim rodzinom zapewnić maksimum bezpieczeństwa. Walka z wiatrakiem, tym bardziej uzbrojonym, może się zakończyć szybciej niż się zaczęła a może nieść za sobą dodatkowo... wielkie żniwo, niestety!
Niemcy byli źli, tak część była, generalizowanie społeczeństwa jest gorsze. Przypominam Pani że Wilno i Lwów przywitało Hitlerowców kwiatami, a to co się działo z ludnością niemiecką w Łambinowickim obozie, zarządzanym przez Polaków niczym nie różniło się od piekła zgotowanego ludziom przez Hitlerowców w obozach zagłady. Patrząc co Pani pisze , widzę że korzystanie z podręczników oraz zakłamywanie historii jest podobnym złem jak propaganda. Proszę sięgnąć po źródła historyczne, i wspomnienia ludzi z tamtego okresu. Zwycięzców nikt nie sądzi, a szkoda, tak zawsze mawiała moja Babcia. Proszę zaznajomić się również które z Amerykańskich banków i firm wsparły Hitlera. Proszę sobie zadać pytanie dlaczego bombowce alianckie nie zbombardowały dróg kolejowych do obozów śmierci, zamiast bombardować miasta?! .
Ciekawe o czym Pan pisze? Żył Pan w tych czasach,poznał WSZYSTKICH LUDZI czy jak? Napisałam, że to, iż ktoś mieszkał w Niemczech, był Niemcem, itp. nie czyniło go zaraz potworem. Pana odpowiedź w ogóle nie jest na temat! Podpowiem- ludzie są różni, wszędzie- na całym świecie. A druga podpowiedź- czasem człowiek może zrobić coś co jest sprzeczne z jego poglądami a powodów może być wiele- np. strach o samego siebie albo kogoś bliskiego.
PS. Gwarantuję że po zaznajomieniu się z historią, przestanie Pani źle oceniać ludzi przez kraj w którym się urodzili. Zauważy Pani również jak źle potraktowani zostaliśmy przez pseudo sojuszników.
A to to już w ogóle- chyba nie do mnie?! Kogo oceniam w ten sposób? A o "pseudo sojusznikach" to już zupełnie nie wspominałam. Dobra, kończę dyskusję, bo mówimy o zupełnie innych rzeczach.
Muszę Panią ogromnie przeprosić, na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że byłem potwornie zmęczony , więc pani wypowiedzi przeczytałem w stanie zaćmienia umysłu. Dodatkowo oburzyły mnie negatywne opinie o tym filmie, które przeczytałem wcześniej. Oczywiście się z Panią zgadzam, nie można uogólniać wszędzie są ludzie dobrzy i źli. Jeszcze raz przepraszam za błąd spowodowany moim zmęczeniem. Pozdrawiam.