Z tymi nalotami w 1942 to trochę przesadzili. Akcja filmu ma miejsce na przedmieściach Monachium. W tamtym okresie front wschodzni znajdował się jeszcze na wschodniej granicy Ukrainy. Bitwa na łuku kurskim odbyła się 1943. Anglicy w 42 nie bombardowali Monachium. Amerykanów w Europie jeszcze nie było. Operacja Husky, desant na Sycylię, to dopiero 43 rok.
D-Day to 44. Przekłamali z tymi nalotami odrobinę.
Czepiasz się nalotów a nie razi cię kompletne pominięcie niemieckiej agresji na Polskę, eksterminacji narodu Polskiego, w filmie jest mowa jedynie o wypowiedzeniu wojny biednym Niemicom przez Brytyjczyków, ani słowa dlaczego doszło do wypowiedzenia wojny. Prześladowani są jedynie Żydzi, komuniści (którzy przecież przez pierwsze 2 lata współpracowali z Niemcami (nazistami) w eksterminacji narodu polskiego) oraz murzyni i sami Niemcy! no bo przecież naziści to byli jacyś okupanci z kosmosu a nie narodowi socjaliści wybrani przez naród niemiecki i mający w tym narodzie poparcie. Biedni są ci Niemcy zaatakowani przez Brytyjczyków, prześladowani przez niazstów, bombardowani i jeszcze z poświeceniem ratujący Żydów w takich niesprzyjających okolicznościach a na koniec nie wiedzieć czemu okupowani przez Amerykanów. Koszmar. Ani słowa o Polokauście. A gdyby tak autor zapomniało Holokauście i zostawił tylko prześladowanie samych Niemców czy oceny za ten film byłyby równie wysokie? O Polokauście można zapomnieć bo przecież tylko za negację Holokaustu grozi wiezienie. Nie ważne że Polaków zginęły miliony. Niemcy nie uczą się o swoich zbrodniach w szkołach a historię poznają własnie z takich filmów. A później się dziwimy skąd te oskarżenia Polaków o Holokaust skoro Niemcy w filmach sa przedstawiani jako współczujący ludzie ratujący Żydów a Polacy naród który od Nazistowskich Niemców wycierpiał najbardziej jest pomijany jako ofiara niemieckich zbrodni lub przedstawiany fałszywie jako nazistowski kolaborant przesycony antysemityzmem jak np w innej zakłamanej niemieckiej produkcji Nasze Matki Nasi Ojcowie gdzie wojna zaczyna się dopiero w 1941 atakiem na Rosję sowiecką.
W filmie pokazano perypetie ze strony Niemiec. Anglia wypowiedziała wojnę kilka dni po ataku na Polskę, więc dla narracji filmu nie miało większego znaczenia, ale dla bohaterów tak - była to już WOJNA z prawdziwego zdarzenia. Poza tym Niemcy planowali wyniszczyć Słowian, w tym Polaków. II WŚ to temat tak rozległy, że nie do opisania w jednym zdaniu. Pominięcie wątku niemiecko-polskiego jest uzasadnione narracją, równie dobrze w filmie można by było powiedzieć coś na temat zrzucenia bomb na Hiroszimę i Nagasaki, etc. etc. To nie jest wielkie kino wojenne, wojna stanowi tutaj TŁO dla tematyki moralności, dobra i zła, etc. etc. Równie dobrze film mógłby rozgrywać się w czasie I WŚ (wtedy tylko inaczej przedstawiono by działania wojenne).