Obejrzałam do połowy, szkoda mi było czasu na resztę tego filmu. Nie jest jakąś tragedią kinematograficzną, ale po prostu nic nie wnosi. Taka obyczajówka z wolnym tempem, bez emocji, bez dramatu czy humoru.
Fajnie się patrzy na Maisie. Jej uroda pozostawia wiele do życzenia, a jednak skupia na sobie oczy widza.