Otóż droga Aniu :) film mi się w ogóle nie podobał, akcja była bardzo powolna , historia nieciekawa, kostiumy słabo wykonane a gra aktorską mocno przerysowana ale to w końcu film dla dzieci więc ciężko mieć do tego pretensje. Nie wiem jaki w odbiorze był by ten film gdy wchodził do kin ale jedno jest pewne że nie jest to film ponadczasowy.
Pozdrawiam i proszę innych o komentarze.

Ja w dzieciństwie bałam się tej bajki :D Rodzice mówią, że obejrzałam ją raz, a potem udawałam, że mi się nie podoba i nie chciałam więcej oglądać :P Z kolei moja 6 lat starsza siostra ją wręcz uwielbiała ;-]

czytam sobie ten komentarz i myślę "hej, to tak jak u mojej koleżanki". spojrzałam na autora i w brecht :D

Patrząc na datę rozpoczęcia tematu sądzę, iż moja opinia może okazać się nieprzydatna. Ale cóż, film ten, podobnie jak Morozko (1964) należy do kanonu obrazów kina radzieckiego poruszającego temat tradycji słowiańskiej. Niezwykła rzadkość. Ogólnie rzecz biorąc, film był dość ciekawy, jeśli ktoś oczywiście lubi stare filmu przedstawiające ludowe baśnie, natomiast w kwestii oceny; akcja nieraz zbyt powolna i nudna ale za to świtna charakteryzacja i kostiumy (jak na tamten czas). Pozdrawiam.

Akcja powolna i nudna?
Dla mnie to była sieka:D Ciągle coś.
Warto to obejrzeć ze względu na to, że jest to niezły melanż humoru, momentów wzruszających i pięknych, a także absolutnego kiczu. Nie polecam tym, którzy szukają oi oristu pięknej baśni. Tutaj wszystko z lekkim przymrużeniem oka. Albo i nie lekkim.

Uwielbiam matkę z mieczem:D The best of the best. Świetny motyw na dyskusję o genderze:D

Li tylko "matka z mieczem"? To zbyt proste. Trzeba głębiej sięgnąć i to aż do rosyjskiego eposu ludowego (tzw.byliny) z czasów średniowiecza i Rusi Kijowskiej, a nie siakieś gendery :P W baśniach nie ma tego typu bzdur. Za to jest wiele nawiązań do kultury i motywów ludowych danego kraju. W "Złotorogim jeleniu" jak nic mamy matkę jako symbol Rosji, rosyjskiej ziemi (pierwotnie w granicach Rusi), jako kraju silnego, ukochanego (pieśń na początku filmu o patriotycznym wydźwięku) oraz rycerza/bohatera narodowego Iljii Muromca, który, choć jest postacią legendarną, to został wręcz kanonizowany przez rosyjską cerkiew prawosławną. Co tylko świadczy o tym, jak ważną jest "osobistością" dla narodu rosyjskiego. A Ilja Muromiec dla Rosjan jest tym, kim dla Polaków Zawisza Czarny, mówiąc krótko. Uosabia siłę, godność, odwagę, jest nieustraszony, obrońca uciśnionych, słabych. ...To taki mój research z internetów na chybcika ;)
Z resztą wypowiedzi jak najbardziej się zgadzam. Świetna charakteryzacja i kostiumy. Babusia-Jagusia to mój "number one" ;) i te wszystkie leśne strachy, chochliki, duszki <3 Nie podobał mi się tylko niedźwiedź przywiązany łańcuchem do drzewa i na koniec "tańczące" miśki, bo to efekt cyrkowej tresury, a tego nie akceptuję. Ale inne czasy...