Akurat natrafiłem na film z powodu wypowidzi egzorcystów, mianowicie Fr. Dan Reehil, który jest nawróconym ateistą. Taką samą wypowiedź słyszałem od egzrcysty Fr. Carlosa Martinsa.
Przede wszystkim chwalą film za pokazanie myślania demonów i cieszą się, że film nie koncentruje się na egzorcyzmie, wykręcaniu ciała, krzykach itd.
W tym filmie liczą się dialogi i to, co demon chce przekazać ludzkości. Twierdzą, że w dużej części się to zgadza z rzeczywistością.
Polecam też wywiady z dwoma reżyserami, którzy opowiadali o tym, co się działo podczas kręcenia filmu. Mocne.