ogląda się dobrze, chociaż mocno przegadany, ale o to w nim chodzi w sumie. Zanosi się na kontynuację. Zobaczę z przyjemnością, jeśli będzie tak dobra jak odsłona nr 1. Scena z krzesłem elektrycznym wow.
Film pisany i produkowany pod tezę spójną z - na przykład - niebezpieczną narracją Ordo Iuris i innych organizacji fundamentalistycznych. Teza wykładana w oczywisty sposób, jak dla debili. Aborcja i eutanazja przedstawiane jako zbrodnie, a cała otaczająca nas rzeczywistość sprowadzona do wojny demonów o ludzkie umysły....
więcej