To nie wina aktorów, choć przyznam że Anderson rzeczywiście zagrała słabiej niż chyba kiedykolwiek w serialu - jak widać granie epizodów od czasu do czasu w jakimś filmie czy serialu nie bardzo jej służy... Duchovny gra na swoim poziomie, ale co tak naprawdę mógł pokazać przy takim scenariuszu ?? Przecież dowolne podwójne odcinki mitologiczne z serialu są ciekawsze niż ten film! Jest to duża niespodzianka, bo przecież budżet filmu pozwalał zrobić o wiele więcej niż w podwójnym odcinku w serialu, a mimo to Chris Carter kompletnie spaprał tą historię! Poza tym uważam, że ta historia do niczego nie pasuje, nic nie wyjaśnia, i nic nie wnosi. Jest, bo jest. Mógł już raczej pociągnąć wątek tego 22 grudnia 2012; ale po ponad 8 latach od zakończenia serialu ludzi już to chyba nie interesuje tak jak kiedyś; poza tym dużo się słyszało o faktycznych powodach zakończenia serialu, czyli ataki na WTC - a tu serial o konspiracji rządu, tajnych projektach, zabijaniu niewinnych obywateli... Teraz po latach łatwiej o tym pisać niż wtedy, ale fakt faktem i tak zakończyli serial naprawdę dobrze. A ten film ? Jak napisałem - jest bo jest. A duch serialu... skończył się wraz z serialem.