Też nie wyciągnąłem z kontekstu tego o co pytasz. Ja za to mam odruchy wymiotne kiedy główny bohater goniąc/śledząc wroga samochodem na kompletnie zaśnieżonej drodze jedną ręką próbuje wezwać wsparcie za pomocą komórki, traci panowanie nas pojazdem, cudem wychodzi bez szwanku po zrzuceniu samochodu ze skarpy, odkrywa bazę złoczyńcy i bez wsparcia, uzbrojony w młotek próbuje wszystkich aresztować, znowu cudem unika oderżnięcia ręki tylko dlatego, że Scully jadąc drogą zobaczyła podejrzany numerek na skrzynce pocztowej, w ostatniej chwili wbiła do bazy złoczyńców i uderzyła w łeb kolesia, który już zamachiwał się siekierą.

Facetowi przeszczepiano głowę do kobiecego ciała. Rosyjski emigrant polował na kobitki. Czy to ma sens?

Być może że pasowała krew chyba rzadka jakaś coś było tam wspomniane a że kobieta no cóż może on czuł się kobietą (było że coś go łączyło z tym księdzem) lub po prostu trzeba było szybko znaleźć kogoś bez względu na płeć byle krew się zgadzała i inne rzeczy bo z tamtym starym przyszytym ciałem by nie pożył długo chodziło o jego życie.

Ten co mu przeszczepiali był gejem i tranwestytą w jednym - stąd taka potrzeba.

A to geje chcą mieć biust?

Nie wiem czy to norma ale on widocznie chciał bo mu całkiem się pomieszało.

Nie szukaj za dużo sensu w filmach SF ;-)
Po prostu ciesz się oglądaniem, nie wnikaj za bardzo w fakty ;-)

Postać, która potrzebowała nowego ciała, ta sama która była ofiarą pedofilii księdza, zajdowała się w związku homoseksualnym (formalnym zawartym w Minnesocie podajże), z tym który porywał kobiety. Fakt, że starano mu się przeszyć kobiece ciało mówi mi całkiem oczywiście, że był w owym związku czymś w rodzaju kobiety i celem było to oby się nią stał.

Moim zdaniem przyszywali mu części ciała kobiety bo miał rzadką grupę krwi AB minus(jest o tym wspomniane w filmie) więc ciężko było znaleźć odpowiednia osobę, więc ładowali mu to co się dało. A, że akurat trafiali na same kobiety...

Największa bzdura w tym słabiutkim filmie.

miał raka i dlatego tak go chcieli uratować tzn chciał ten partner,