Kochamy te konwenanse. Są spoiwem dla XIX-wiecznych historii, prowadząc bohaterów pomiędzy ich zachciankami a wyborami. Ma to swój urok. Jest pocztówką dla wybitnych autorów: Hardy'ego, Austen ( aczkolwiek jej dzieła są wyjątkowo nudne ), Charlotte Bronte ( jej siostra Emilia w Wichrowych Wzgórzach się przełamała -...
jeśli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha filmy, a ty najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko, to kup mu cinema speculation - w świątyni, rozdział 10:
What sets Bogdanovich’s adaptation apart from Far from the Madding Crowd or Tess or The Europeans or The Age of Innocence or the whole Masterpiece...
Czy ktoś z Was wie jak nazywa się pieśń z tego filmu? Chodzi mi o moment, w którym główny bohater wskakuje nago do morza.
ten film wypada niestety blado. Gra aktorska , może poza Finchem, jest nieprzekonywująca i może stąd postacie są "papierowe". Brakuje im wewnętrznego ognia i nie ma w nich uczuć, które wynikają z fabuły.
Wszystko czego nie ma ta wersja można odnaleźć w kolejnej adaptacji powieści Hardy'ego w znacznie lepszej reżyserii...