ponieważ film był tak nudny, że 3/4 publiczności wyszło z kina. było to w Kazimierzu Dolnym na 10 Lecie Filmów. Zostałem do końca bo jestem umiarkowanym fanem zespołu reżysera Deus i miałem wtedy bardzo mało lat i pieniędzy - więc szkoda mi było wychodzić jak już zapłaciłem 15 zł :) film zrobił na mnie zerowe wrażenie, a dziś już mało z niego pamiętam. Jego największą wadą był kompletny brak pomysłu na scenariusz. Zlepek nudnych, kiepsko zebranych epizodów łączących się pod koniec na imprezie, na której reżyser był DJ-em. Można rzucić okiem, ale generalnie to nudaaaa Panie:P