PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11889}

Za garść dolarów

Per un pugno di dollari
1964
7,8 49 tys. ocen
7,8 10 1 49105
7,4 45 krytyków
Za garść dolarów
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Witam proszę was o pomoc. A mianowocie czy ktoś zna tytuł, utwru który grany jest w tym filmie (nie chodzi mi o główny utwór tego filmu bo ten mam). Utwór o który mi chodzi jest grany w momencie gdy EASTWOOD uwalnia tą kobiete, a do miejsca w którym są podąża banda Ramona. Plisek pomóżcie.

w kolejnych czesciach jak i w zoopelnie innych filmach Clint jest twardzielem zas w tym filmie jest inny, ale czy zły ?? mi pasooje nawet :)

Znakomity

ocenił(a) film na 10

Wprawdzie słabszy od "Dobrego, złego i brzydkiego", ale mimo wszystko stanowi znakomity początek dla słynnej trylogii dolarowej. Obowiązkowa pozycja dla miłośników westernów. Absolutna klasyka gatunku.

Legenda !

ocenił(a) film na 10

Dziś już takich super westernów niekręcą,a szkoda bo niejeden by poszedł do kina.

Po prostu 10/10

ocenił(a) film na 10

Tak się składa, że wczoraj leciał w TVP1 i po raz kolejny oglądnąłem. Zdecydowanie najlepszy western, według mnie bije na głowy pompatyczne i sztuczne filmy z Johnem Waynem. Doskonała muzyka Ennio Moricone i gra aktorska Eastwooda. 10/10. Nie mogło być inaczej.

Nie uważacie, że w westernach, gdzie muzykę robił Morricone, mają niezwykły dzięki temu klimat i urok?? Cały film leci jeden utwór, ale coś w tym jest. Jeszcze jedno...pamiętacie taki western, gdzie Clint.E grał zabójcę i wziął zlecenie od pociętych kobiet z burdelu?
Koniec tego filmu...legenda he he

Zaczełem ostatnio na nowo oglądać filmy z Eastwodem bo odkąd pamiętam nigdy sie nie zawiodłem na filmach z jego udzialem lub w jego reżyserii. Tak jest i z tym filmem. Tylko że w porównaniu do niektórych współczesnych filmów ten klasyk ma jedną zalete, tutaj liczy sie tylko taśma filmowa, gra aktorów i umiejętności...

Pierwsza część "Trylogii dolarowej" niczym szczególnym mnie nie zachwyciła. Film jest dobry i z pewnością nie tak sztampowy jak większość amerykańskich westernów. Dobry początek westernowej przygody Sergia Leone jednak do poziomu późniejszych filmów mu daleko. Pomysł bohatera działającego na dwa fronty jest ciekawy....

więcej

Joe

ocenił(a) film na 8

Kto to wymyślił, że Clint Eastwood gra tutaj Joe? Jego imię nie było podane w filmie. Powinno być Bezimienny rewolwerowiec, tak jak przy "Dobry, Zły i Brzydki" i "Za kilka dolarów więcej".

Doskonała muzyka, świetny klimat i co najlepsze trzymający w napięciu finał

Klasyk

ocenił(a) film na 8

Film mi się bardzo spodobał, dużo się w nim dzieje, a głównego bohatera trudno nie polubić.

Zauważyliście jakie piekne zęby mieli na dzikim zachodzie. Widocznie istniała wtedy bardzo dobra opieka dentystyczna

Takie westerny można oglądać w nieskończoność - czysta klasyka.

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Szukam nagrań VHS. Płacę w dolarach lub proponuję wymianę na unikaty, których obiecuję wam, ze nie znajdziecie :)

Kto zrobił to lepiej? Włoch czy Japończyk? Według mnie obaj spisali się na medal, i ciężko mi zdecydować tym bardziej że filmidła te oglądałem już dość dawno : P

Wspanialy pomysl'ostatniego sprawiedliwego'Eastwooda dalo swietny western.A scena pojedynku z konca filmu zabawnie sparodiowal Michael J.Fox w'Powrocie do przyszlosci 3'.

Filmy Leone na taśmach 35mm zostaną wyświetlone podczas festiwalu TRANSATLANTYK w Łodzi: http://transatlantyk.org/news/znamy-kolejne-szczegoly-programu-transatlantyk-fes tival?locale=pl

Właśnie miałem po raz pierwszy okazje obejrzeć pierwsza część trylogii i jestem trochę zdziwiony. Czytam tu że reżyserem jest Sergio Leone, natomiast w czołówce filmu wyraźnie napisane: directed by: Bob Robertson. Czy ktoś może mi to wyjaśnić? W drugiej części reżyserem jest już Leone.

Podobny do "titoli", czyli tego co w czołówce, ale tu chór jest w innych miejscach utworu. Na youtubie nie ma.