Oglądałam "na spanie" w sypialni. O tym, że film jest dobry świadczy między innymi to, że "mój" obejrzał cały, a zazwyczaj gdy coś wieczorem puszczam - on usypia po 10 minutach.
Nie ma rewelacji ale jak na sympatyczną francuską komedyjkę jest super:).
Temat ARABIO mnie rozwalił, zwłaszcza, że jestem wegetarianką:)