Najgorsza część serii, gdyż fabuła wogóle nie była powiązana z pierwszą częścią: co się stało z tym Dominiciem i tą jego siostrą i skąd wziął tego Nissana. Było za dużo głupich momentów (np. skok na statek przez skocznię, kto ją wybudowal? pewnie scenografowie! heh)
CO wy macie do Tokio Drifta? Bo nie ma tam tych ach och seksi mega przystojniaczków jak dom albo brian?
Ha ha! dobre! ale mu pojechałeś. Już go sobie wyobrażam jak doi te krowy ha ha ha ha!
ta część dorównuje 1, i mi się podoba a najgorsza jest tokyo drift-bo odstaje i to bardzo od pozostałej 3
Kurde, teraz, gdy wyszło "Szybko i Wściekle". Fabuły wszystkich filmów się powiązały. Ale to nie zmienia faktu, że druga część najgorsza;)
Jak dla mnie, to mam nadzieję, że 6 część połączy się jakoś fabularnie z 3 i 5 częścią, żeby można było ułożyć wszystkie części w fabularną całość.
w szybko i wsciekle mia spotyka sie z brianem i mowi :zadzwoniles po 5 latach . on po prostu opuscil miejsce zwiazane z przeszloscia
Jak czytam takie komentarze to mnie sciska w środku.
"Najgorsza część serii gdyż fabuła wogóle nie była powiązana z pierwszą częścią" ale twierdzisz że Tokio Drift to najlepsza część serii, spoko.
Każdy ma swój gust.Dla mnie najlepsza część (;
Mnie na przykład dziwi wysoka ocena części "Fast Five" Według mnie można ją obejrzeć ale bez przesady.Wyścigi zamieniły się w film akcji w którym ciągają sejfy po asfalcie i się zabijają.Wyścigów i porządnych aut prawie nie ma :(
Oczywiście to moja ocena a co do "Toyko Drift" całkiem dobry pomimo braku stałych aktorów.Daję mu 7/10.
Pozdro.