Sprawnie zrealizowany film opowiadający wzruszającą historię. Nie ma powodu, by rozbierać go na części pierwsze. Dobrze się go ogląda. Eastwood daje sie poznac jako sprawny reżyser, wie jak wykorzystac dobry scenariusz. Rola Hillary Swank bez uwag. Jedyne o co mogę mieć pretensje, to nieco zbyt łatwe emocje. Mało to trochę subtelne i na końcu robi się z niezłego filmu trochę wyciskacz łez, ale to jedyny zarzut.