Widze ze w opisach filmu na filmwebie powtarza sie zdanie, ze glownej bohaterce filmu brakowalo ponoc pewnosci siebie. Nie wiem skad ten pomysl. Moim zdaniem ta dziewczyna byla bardzo pewna siebie. Wierzyla ze moze odniesc sukces jezeli tylko bedzie sie starala. Wierzyla ze jej sie uda. Miala silna wole, samozaparcie i zdecydowanie miala wiare w siebie. Skad wiec w filmwebowych recenzjach te slowa o braku pewnosci siebie?
a jednak można przyjąć brak pewności siebie, zwróć uwagę na jej życie po za ringiem, była prawie nie widzialna... jej rozmowa w trenerem to nie butna pewność ale wręcz desperacja, boks to była jedyna, ostatnia rzecz na świecie która mogła ją wydobyć z niszy zapomnienia, to było to jedyne światełko w ciemnym tunelu do którego tak uparcie dażyła... sporo jej silnej woli pochodziło od bohatera Clinta, z innym trenerem nie osiągneła by tak wiele