Obejrzałem i stwierdzam, że to jeden z najwspanialszych filmów jakie w ciagu ostatnich lat!!!! Doskonały pod względem aktorskim, reżyserskim i pod każdym innym!!! Film potrafi wzruszyć, potrząsnąć widzem, rozśmieszyć... Także towarzyszą nam podczas oglądania skrajne emocje... Muzyka delikatna, nie przeszkadza, po prostu wpasowuje się w historię idealnie... A sama historia... No cóż... Jestem pod wielkim wrażeniem... Kto by pomyślał 20, czy nawet 10 lat temu, że Clint Eastwood będzie takim reżyserem, który stworzy dzieło/dzieła dorównujące osiągnięciom największych mistrzów... Film jest właściwie bardzo smutny... Pokazuje beznadzieję ludzkiego życia i nie daje właściwie widzowi zadnej nadziei... Nie jest to na pewno kino dla popkorniarzy, na wolne popołudnie... To film głębszy, pełen metafor... Do dłuższego przemyślenia... Krótko mówiąc jest to historia wzlotu na sam szczyt i niezwykle rychłego upadku z niego, ale nie jest to upadek na dno, jest to wielkie odejście z honorem... Film ten zostanie w mojej pamięci po wsze czasy, a doskonała trójka Swank-Eastwood-Freeman zasłużyła moim zdaniem bez dwóch zdań na Oskary... Eastwood jedyny, ale nie ma chyba powodów do narzekania...

Gorąco polecam - WIELKIE KINO!!!!!