Nie wiem, czy ktokolwiek poza mną to zauważył, w każdym razie chciałabym zwrócić uwagę na totalną bzdurę, która pojawiła się w jednym z opisów filmu. Jak można napisać, że Maggie brakuje wiary w siebie??? Przecież ona tak bardzo w siebie wierzyła, była tak pewna, odważna i twarda, że w końcu dostała swoją szansę. Nie rozumiem, jak można było coś takiego nabazgrać. Poza tym ktoś popełnił (mniej znaczący, ale jednak rzaucający się w oczy) jeszcze jedną pomyłkę - chodzi mi o wiek: "młoda" bokserka! 31 lat jak na początkującego sportowca, to bardzo, bardzo dużo - nawiązując oczywiście do opinii Frankiego.