Eastwood poruszył tematykę boksu również od tej bardzo smutnej strony. Rzadko się zdarza aby jakiś film mnie wzruszył ale tej pozycji się to udało.
Według mnie,zakończenie stanowczo za bardzo przeciągnięte i przekombinowane. Plus jest taki,że Eastwood wreszcie pokazał się w czymś innym niż tylko miernych westernach : )