Gdy oglądałem zwiastun "Za wszelką cenę" i czytałem recenzje to mysłałem ze to kolejny film w stylu "Rocky" i go kiedys zignorowałem. Wczoraj go obejrzałem i tu sie okazuje ze to jest o wiele bardziej ambitny film niz "Rocky", bo to nie jest tylko film o boksie. Taki sam przypadek miałem z "Fight Club" mysałem ze to film w stylu "queest" a tu arcydzieło. Wracajac do filmu "Za wszelką cenę" to film naprawde fenomenalny 10/10