Eastwood chciał wspiąć się na wyżyny sztuki filmowej i najwyraźniej tym filmem go osiągnął. Film pięknie opowiada o marzeniach, dążeniu do celu, świadomości i ogólnie o życiu. Wzbogacony jest narracją bohatera granego przez Freemana, który bardzo dobrze uzupełnia to co widzimy i czujemy podczas oglądania.
Jest to obraz na pewno trudny i wzruszający, film nawiązuje do polskiego tytułu "Za wszelką cenę", no bo czy na pewno warto?
Ten film pozostawia nam masę pytań, na które odpowiedzi będziemy szukać całe życie.
Mega produkcja, polecam każdemu