film zaczyna się dopiero po godzinie, początkowo banalny, nagle dojrzewa, przełamuje się... mnie osobiście najbardziej urzekło to jak dwoje ludzi "odnajduję się".... ona dla niego staje się tą córką, której nigdy nie miał, która, gdzieś tam "zaginęła" najprawdopodobniej z jego własnej winy, on natomiast dla niej staje się ojcem, który pokazuje jak sobie radzić żeby osiągnąć to o czym się marzy, jest zarazem oparciem, ostoją, ale także nauczycielem....
najwiekszy dramat, że odnajdują się na tak krótko! smutne...
całkowicie się zgadzam, film ciekawy mimo, że taka tematyka taka sceneria jest mało popularna..bo przyznajmy szczerze filmów o boksie było kilka i nie do wszytkich ta tematyka dociera.Jenak filmten opowiada rownież o pewnym zwiazku relacjach miedzy ludzmi,jeden znich wypeira sie i ucieka przed ta druga osoba bojac sie sczerze powiedziawszy niewiadomo czego,film wzrusza ,zmusza do refleksi aprzede wszytkim wzbudza nasz szacunek i podziw co do osoby glownej bohaterki..