Jeden z najsłabszych polskich przedwojennych melodramatów
Warto jednak film ten obejrzeć. Podejmuje on ważny problem chorób wenerycznych. Takie tematy nie pojawiały się w naszych międzywojennych filmach....
Wcale nie taki kiepski, przyjemnie jest zobaczyć przedwojenną W-wę, a temat faktycznie nowatorski jak na tamte czasy.
Niezły hicior z tego, co widzę. 52 głosy na filmweb dających ocenę 4,9 i tylko dwie wypowiedzi. I nie dziwię się, bo fabuła dla wielu pewnie jest mało atrakcyjna przez swój dydaktyzm, ale doceniam twórców za to, że nie tylko pragnęli pomóc wielu ludziom w Polsce, ale i pokazali nam, jakim krajem była II RP, która zmagała się z... nocnymi chmarami prostytutek. xD Dlatego polecam ten film!