Mnie upływ czasu nie przeszkadza i do dziś ten film dobrze mi się ogląda

tylko LEE MARVIN mógł spławić ANGIE DICKINSON z takim fasonem. Nie na długo na szczęście
dla widzów. "ZBIEG Z ALCATRAZ" jest tuż tuż, na horyzoncie.
Nikt inny przy zdrowych zmysłach nie oparłby się ANGIE. Nie można oderwać od niej wzroku. Nie
ma sceny, w której da się ją rozgryźć. O czym ona myśli? Co ona...

Clu Gulager grał 27-latka a był młodszy TYLKO o 4 lata od Lee Marvina... Nie potrafię tego ogarnąć. Obaj wyglądają na 30 i 55 a nie 36 i 40 :)

film dostępny na c d a

Film zaczyna się prawdziwym trzęsieniem ziemi. Do zakładu dla niewidomych przyjeżdża dwóch zabójców by wykonać egzekucję na jednym z jego pracowników. Już po zabójstwie mężczyźni zastanawiają się dlaczego ich ofiara nie próbowała uciec i nie stawiała oporu. Zabójcy postanawiają dowiedzieć się kim była ich ofiara a kim...

"You know my story. I'm pretty" - Angie Dickinson opowiada o sobie Johnowi Cassavetesowi na pierwszej randce.

Rozmowa dwóch zamachowców:
"- Co się stało z milionem dolarów?
- Wydał.
- Nikt nie wydaje miliona."

Dialogi również stanowią o sile filmu.

zły, ale wątek z napadem i płatnymi mordercami to tak naprawdę pretekst do pokazania demonicznej - w jak najgorszym tego słowa znaczeniu - natury kobiet, a właściwie pieknych kobiet. Don Siegel ma w tym doświadczenie - zrobił o tym właśnie fantastyczny film z Clintem pt. Oszukany.

Rzadko rezygnuję z oglądania filmów po pierwszych 20 minutach, ale w tym wypadku wymiękłem. Spodziewałem się klimatycznego śledztwa, bez retrospekcji, w których zabity ma nudny romans. Teraz żałuję, że nie zapoznałem się wpierw z trailerem.

Marvin jest stworzony do takich ról. Bez zbędnych drętwych dialogów sama esencja płatnych zabójców. No i pewnie nie wiele mówiacy młodemu pokoleniu Ronald Regan!!!

Ostatnio zdobyłem DVD tylko niestety bez polskich napisów :(
Jeśli ktoś mógłby mnie poratować...

Wspanialy Lee Marvin i swietna muzyka to glowne atuty filmu,poza tym jest jeszcze niezly John Cassavetes,Andie Dickinson no i Ronald Reagan,o ktorym mowiono,ze byl najlepszym aktorem wsrod prezydentow i najlepszym prezydentem wsrod aktorow:-)
Nie czytalem Hemingway'owskiego oryginalu i nie wiem jak wiernie film...

film mocno traci kiedy marvin i jego partner znikaja z ekranu. historia hemingweya jest w tym przypadku opowiedziana z punktu widzenia zabojcow. znacznie lepiej wyglada wersja siodomaka z 1946.

wątek miłosny w tej pierwszej retropskcji był tak żenujący , że myślałem o wyłączeniu tego
filmu, ale dobrze że się rozkrecił,
marvin swietny jak zawsze, w ogoole postacie morderców super zagrane

jeśli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha filmy, a ty najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko, to kup mu cinema speculation - w świątyni, rozdział 03:

Of the straight Parker adaptations, most people choose Boorman’s Point Blank and consider Lee Marvin the living embodiment of Parker. I’ve never...

a nie "Zabójcy"

Dzisiaj to komiczne kino, dość tanie, naiwna trochę gra aktorska, film nawet rtzyma w anpięciu ale
trudno sobie wyobrazić tak pogmatwaną historię w rzeczywistośći :)

Klasyka nudnego filmu