Jeżeli przymkniemy oko na momentami bzdurną fabułę,to można ten film zobaczyć przy piwku i orzeszkach.Na plus ciekawy punkt wyjścia(scena w piwnicy) i ten psycho.Na minus kiepskie i drętwe dialogi oraz aktorstwo,szczególnie w wykonaniu tej agentki Ordonez.Naprawdę bardzo irytująca osóbka.Skąd oni ją wytrzasnęli?To już nasza Herbuś by to lepiej zagrała.
dokladnie tak... agentka ordonez jedyne co miala fajne to no wiadomo co :D... a filmik slabizna pod kazdym wzgledem... zal Flanerego i Pantoliano ze sie mecza w czyms takim zeby zarobic troche kasy... mnie jeszcze wkurza ze plakacik przypomina ten z Body of Lies... moze przesadzam ale jesli byl to zabieg celowy to cala ta produkcja jest tym bardziej zalosna...