Lubię od czasu do czasu, dla zabicia czasu obejrzeć taniego sensacyjniaka klasy B lub C - to filmidło należy jednak omijać szerokim łukiem. Produkcja poniżej poziomu tasiemcowych seriali telewizyjnych, durna fabuła, brak logiki w postępowaniu bohaterów. Jeśli tak działaja agenci FBI to God bless America...W zamian proponuje nawt ostatnie filmy Seagala - pomimo że też denne, w porównaniu z tym "dziełem" to kinosensacyjne z górnej półki.