Szajka złomiarzy, handlujących ludźmi. Czarny harakter, imperator, jedyne czego chce to zgładzić caly świat I dziewczyna, próbująca go zniszczyc, za zabicie jej matki.
Po drodze mamy też walki myśliwców i nawet walka na miecze (co prawda nie świetlne :P)
No i na końcu luke, I'm your father zapieczętowała wszystko, aż parsknęłam śmiechem, mimo iż było to myślę oczywiste.
Ogólnie film nie jest jakiś mega ambitny ale dalo się obejrzeć.