Krótko i na temat - tematyka filmu bardzo mnie zainteresowała przez co z wyczekiwaniem śledziłem premierę.
Niestety moje kino emituje film w pogańskich godz, na które po prostu nie mam możliwości pójść. I tyle.
Ok, poczekam. Wyjdzie to kupię.
Nie kur.wa nie kupię, bo polskim wydawcom chyba się w du.pach poprzewracało - i mówiąc du.pa mam na myśli ich zje.bane łby - bo każdy film jaki wychodzi dostaje je.bany pier.dolony dubbing. Kur.wa...
Oczywiście Maszyny też się poddały temu zje.banemu zabiegowi i muszą być z dubbingiem bo przecież to bajka dla dzieci jest... kur.wa ja pier.dole... (cytując klasykę polskiego kina).
Więc kupno świadczy o tym , że oryg będzie nagrany a jakże , z dubbingiem.
Dziękuję bardzo...
Więc co zostaje ? ano kur.na zostaje poczekać 3-5 miesięcy i będzie piracik z lektorem jak to bywa zawsze.
I jak być uczciwym ?
człowiek chce kupić, ale serwują mu gó.wno na talerzu, więc wolę poczekać aż pojawi się w bluźnierczych treściach interneta z lektorkiem.
okeyyyy. Są napisy.
Ale nie cierpię napisów. Bo może mam jaskrę, zaćmę, niedowidzę , lub po prostu nie umiem czytać . Mogę ? no mogę.
Więc do napisów zmuszam się tylko w kinie. Ale tam duży ekran rekompensuje mi nienawiść do napisów.
Wolę lektor.
I co ? i gó.wno...
Bycie uczciwym w dzisiejszych czasach...