Dobrych komedio-horrorów nigdy za wiele, dlatego i ten obejrzałem z zainteresowaniem. Z trzech obejrzanych ostatnio filmów tego gatunku (Psycho Beach Party czy Scream Bloody Murder) na tym uśmiałem się najbardziej. Imprezka na plaży w Kostaryce, zamaskowany morderca, grupa nastolatków i jak zwykle zagadka -kto jest mordercą :) Oczywiscie humor humorem jednak scenki zabójstw już całkiem na poważnie. Ogolnie niezły film dla wielbicieli głupawych historyjek :)