coś mi się zdaje że ten film może nie rzucić na kolana...reżyserią powinien się zająć najlepiej ten sam gość od LOST'ów...to samo tyczy się scenariusza, gośc od niego ma tylko na kącie ten film...ale miejmy nadzieje że coś z tego wyjdzie, w końcu zostało jeszcze troche czasu by podszlifowac film do przynajmniej dobrej pozycji
yh no nie wiem, debiut rezyserski i zarazem debiut scenarzysty...a i nasz Josh nie jest zbyt uznanym/znanym aktorem - chociaz z rolą raczej sobie poradzi...pasuje do Sawyerowego oblicza :D
No miejmy nadzieje ze film to nie bedzie ttalny bełkot...że zamiast filmu w stylu klątwy zobaczymy raczej coś na miarę szóstego zmysłu...albo starego Omena, miast nowego :P