NUDA NUDA to chyba drugi film którego nie oglądnąłem do końca, Wyłączyłem po 70 minutach oglądania, nooo BEZNADZIEJNY FILM!! a zaczynał się całkiem nieźle
Szczerze współczuję... Jak nie ma wystrzałów, wybuchów, walk i strzelanin to od razu nuda, nie?
Zgadzam się z założycielem tematu. Film jest naprawde nudny. Ja mam gorszy wynik bo wyłączyłem już po 60 min:D
To tylko świadczy o Tobie, że nie dorosłeś/aś do niektórych produkcji filmowych.
Polecam powrót do Smerfów albo Muminków i nie dotykać ambitnego kina.
Oooo no pewnie! Jasne:P Zawsze jak ktoś skrytykuje jakiś film który powiedzmy jest z grona ambitnych to pojawiają się osoby które od razu mówią: nie dorosles do takich filmow dzieciaku idz obejrzyc ,,Terminatora" to moze zrozumiesz. Ludzie czy wy nie mozecie zrozumiec ze po prostu komuś się nie podobał dany film bo taki ma gust! Dla Twojej wiadomości bardzo lubię oglądać filmy z przesłaniem i po takie zwykle sięgam ale ,,Zabójstwo..." po protu mi nie podeszło. Nie każdemu musi się podobać dany film i to nie zależy od jego dojrzałości.
film obejzalem pare miesiecy temu, i dalej o nim mysle, chcialbym go zobaczyc ponownie.. kazda scena jest ciekawa, mozna sie delektowac swietnym aktorstwem. zadna postac nie drazni, swietny klimat i muzyka..
wedlug mnie wysmienita produkcja. 9/10
pozdrawiam,
leto A.
To znowu ja. I znowu świetna ocena świetnego filmu... Nawet pisać się dalej nie chce. Bo po co?
także wyłączyłem po 70 min..jakoś do mnie nie trafił, choć lubie inteligętne produkcje..nigdy tego jeszcze nie mowiłem,ale ten film za bardzo się ciągnie...
haha, transformery, piraci z karaibów, shreki i inne.
nic nie sugeruję. nie ten poziom by się brać za jessego ;)
nuddda na full. ja tylko przewinalem od polowy do momentu jak Jessie ginie bo normalnie ogldajac bym nie wytrzymal do konca i bym usnal
Cóż, najczęściej widzimy u innych te cechy których nie chcielibyśmy dostrzec u siebie, sugeruje zatem, że masz wodogłowie. XD
Mnie sie osobiscie film bardzo podobał,zwłaszcza to że Jessie był bardzo inteligentny i zawsze wiedział co jest grane aż po sam koniec filmu gdzie wiedział ze Ford go zabije,Jessiego męczyła ,,praca''zabójcy miał tego wszystkiego dosyć,scena jak udezrył maszyniste z rewolweru w głowe i pózniejsza ta kiedy płakał na ławce sie zlewały ze sobą,i napewno sie nie spodoba osobom dla których np Terminator jest nr 1 to logiczne.Jeszcze jedna sprawa odnosnie muzyki była swietna i super oddawała klimat filmu,tez mógł sie podobac lekor angielski który opowiadał wydarzenia podczas .Film obejrzałem 5 razy i oceniam go 10/10.
Mnie sie osobiscie film bardzo podobał,zwłaszcza to że Jessie był bardzo inteligentny i zawsze wiedział co jest grane aż po sam koniec filmu gdzie wiedział ze Ford go zabije,Jessiego męczyła ,,praca''zabójcy miał tego wszystkiego dosyć,scena jak udezrył maszyniste z rewolweru w głowe i pózniejsza ta kiedy płakał na ławce sie zlewały ze sobą,i napewno sie nie spodoba osobom dla których np Terminator jest nr 1 to logiczne.Jeszcze jedna sprawa odnosnie muzyki była swietna i super oddawała klimat filmu,tez mógł sie podobac lekor angielski który opowiadał wydarzenia podczas .Film obejrzałem 5 razy i oceniam go 10/10.
Zawsze mnie śmieszy/ciekawi/whatever jak ludzie generalizują i dzielą ludzi na tych co oglądają same ambitne filmy vs tych co oglądają akcyjną papkę w stylu Terminatora czy Cloverfield. W każdym razie - mi Jesse James wydał się cholernie nudny, początek był ciekawy, ale im dalej tym bardziej nijako. Być może mój gust nie jest tak ambitny i wysublimowany jak nadętych i wszechwiedzących krytyków którzy obejrzeli Jessego, który to wspaniałym filmem jest - i tyle. Przecież takie tytuły jak Pi, Kontroll, Kukushka, Lost Highway, Donnie Darko, The Shining, Red Violin, Six Feet Under czy Sunshine z Ralphem Fiennsem - to oznaka braku wysublimowania czy innego czynnika, prawda?
Bardzo często się zdarza tak, że ludzie są mało subiektywni i sugerują się za bardzo zdaniem krytyków. Po tym filmie zostaje coś w głowie, porażka życiowa - Robert Ford, ale mimo wszystko bym go ukrócił nieco, przyciął. :) Za dłuuugi. :) Filmy takie jak Terminator etc. bardziej na zmysły oddziałują, dużo akcji, efekty specjalne przykuwają do ekranu. Filmy takie jak Jesse są dużo mniej efektowne ale za to nadrabiają mądrością treści. Ale w ambitnym kinie jest wiele przykładów filmów mądrych i bardzo wciągających np. Amadeusz, Formana. Zatem jednak można.:)
'patrząc na twój kształt głowy to ci się w ogole nie dziwię :)'
- ;) brawo..;
jestem po seansie pomimo późnej/wczesnej - however - pory, film nie wydał mi się nudny, nie sprawił też, że w pół-śnie powędrowałam do łóżka; miło, że istnieje prawdziwe, dobre kino poza wielką amerykańską komerchą trzepiącą kasę z tych biednych, nieoświeconych i radykalnych widzów;
ja tam spałem sobie przy tym filmie słodko. Jesse miał depreche i może ona się udzielić widzowi. ;) chociaż gra aktorska jest w tym filmie bardzo dobra, nie zaprzeczę :) no cóż zdjęcia są też bardzo poetyckie ;) Ma ten film walory, oglądałem go rano po nie przespanej nocy może dlatego mnie zmulił. ;)