Słuchając po raz któryś z rzędu soundtracku, który jest wręcz genialny, zastanawiam się, dlaczego ta muzyka nie była nawet nominowana do Oscara. Nie rozumiem.
Tam nie tylko muzyka zasługiwała na oskara, ale przede wszystkim zdjęcia. Po prostu nie wiem i nie rozumiem decyzji przyznawaczy.
Założę się że gdyby ten film był bardziej wypromowany, kampania reklamowa i Oscarowa byłaby bardziej rozbudowana, a frekwencja w kinach większa(niestety film przemknął przez amerykańskie i nasze kina prawie niezauważony) to nie tylko dostałby więcej Oscarowych nominacji, ale i załapałby by się na jakieś przynajmniej jedno wyróżnienie. Zdjęcia stworzone przez Rogera Deakinsa są naprawdę wybitne.
Muszę się z tobą zgodzić. I niestety nie dotyczy to tylko tego filmu. Z drugiej strony może i stety, bo gdyby film lubiły rzesze ludzi, może straciłby część swojego uroku.
9/10 głównie za muzykę, klimat i zdjęcia. Momentami nudnawy ale ww. wszystko rekompensują.
Osobiście do soundtracku wracam bardzo często, klimat stworzony przez Nicka Cave'a jest genialny.
Nawet sama piosenka z baru (śpiewana przez Cave'a) - absolutnie w klimacie, nie wiem czy Bruce Springsteen zrobiłby to lepiej :)
A Oscar... cóż. Ten film przykładem tego, jak bardzo się ta nagroda zdewaluowała. Tyle.
Ode mnie 9/10, zgodnie z kuba_szczotka.
OST faktycznie mistrzostwo świata tak jak i zdjęcia zresztą. A co do Oskarów to ostatnio jak coś dostało Oskara to mam coraz mniejszą ochotę to obejrzeć w ogóle.
tak, kompozycja muzyczna genialna, a muszę przyznać, że wcześniej tego kompozytora nie słuchałam (w ogóle o nim nie słyszałam)