ten film jest genialny - do niczego nie mozna sie przyczepic: ujecia kamer, muzyka, gra aktorow a jaki klimat! - az trudno uwierzyc ze to amerykanska produkcja. Rzecz co prawda dzieje sie w czasach dzikiego zachodu ale z oklepanym westernem ma to nie wiele wspolnego (poza bardzo realistycznymi scenami zabojstw) nie ma kowbojow-twardzieli, za to niemal wszyscy bohaterowie tocza miedzy soba walki psyhologiczne a rewolwerow uzywaja w ostatecznosci.
niektore sceny (szczegolnie te z Dickiem) sa doslownie groteskowe, a wiekszosc scen z filmu moze spokojnie uchodzic za kultowe.
Cassey Affleck powinien dostawac wiecej glownych rol - ogladajac go na ekranie czlowiek sie po prostu wyluzowuje!!