Jednostronne przedstawienie sprawy, reżyser Moore od początku chciał pokazać, że należy zakazać dostępu do broni, bo ludzie się zabijają i nakręcił cały film pod tę tezę. Ukazywał nawet zwykłych ludzi posiadających broń jako maniaków, którzy chcą jej użyć do zabijania innych. Ciąganie dzieciaków po marketach, gdzie domagają się wycofania naboi ze sprzedaży to już prawdziwy festiwal żenady, tak samo jak zrobienie z Charltona Hestona jakiegoś mordercę, tylko dlatego, że gość pojawił się na wiecu zwolenników broni po strzelaninie w szkole. Jak wyjął te zdjęcie martwej dziewczynki i epatował ciszą z ekranu, po czym położył fotkę obok domu to byłem autentycznie obrzydzony takim perfidnym zachowaniem.
Moore nie rozumie, że zakaz posiadania broni stosowali najwięksi zbrodniarze w historii, zaś za jej posiadaniem są ludzie szlachetni i inteligentni, chcący dać obywatelom szansę obrony. fJasne, że raz na jakiś czas zdarzy się przypadek szaleńca, który otworzy ogień do bezbronnych, ale każdego dnia ludzie zabijają innych za pomocą noży, kastetów, bejsboli, czy giną w wypadkach samochodowych, taki jest świat, nikt nie domaga się likwidacji tych urządzeń.
Sam dokument też niezgrabnie nakręcony, urywany, za wiele wątków, w połowie już nie wiadomo było o co tak naprawdę chodzi, czy o tę broń w USA, czy o system zdrowotny Kanady, rasizm czy mroczną przeszłość Niemiec. Jedyne co można pochwalić to zwrócenie uwagi na imperializm USA i mordowanie milionów ludzi z innych państw, o czym bardzo rzadko się mówi. To i tak nie przysłania wszystkich minusów tego 'dokumentu'.
Na zakończenie przypominam, że Michael Moore, bojownik o najsłabszych, domaga się szerokiej pomocy społecznej dla ubogich poprzez podatki zabierane od ubogich, zaś sam jako wielki krytyk kapitalizmu jest multimilionerem. Typowa lewicowa logika - chciałbym by inni byli bogaci, ale sam im nie dam, niech wszyscy się zrzucają w podatkach. To jest właśnie logika Moore'a - rząd jest zły, fatalny, nic nam nie pomaga, więc pozbawmy się prawa do posiadania broni i pozwólmy, by tylko rząd nią dysponował. Idiota.
MessiFederer vs. Michael Moore 0:1
"za jej posiadaniem są ludzie szlachetni i inteligentni, chcący dać obywatelom szansę obrony" bulshieeeeet ziomek
Przyjmuję do wiadomości ten fakt, ale Ty za to nie przyjmujesz do wiadomości tego, czym jest wolność. Jeśli raz godzimy się na ograniczenie dostępu do broni w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony życia ludzkiego to nie ma już odwrotu od takich pomysłów jak hiszpański zakaz jedzenia soli, prohibicja alkoholowa, zakaz palenia tytoniu etc. No co, przecież te działania zwiększą bezpieczeństwo i zginie dużo mniej osób niż gdy te rzeczy są legalne. Skoro można zabraniać posiadania broni to czemu nie tych rzeczy? Poza tym skoro mówimy o broni palnej to dlaczego nie zakazać posiadania noży, kijów bejsbolowych, których też można użyć jako broni? Pomijam już fakt, że bandyta zawsze zdobędzie broń palną, obojętnie czy jest zalegalizowana czy zabroniona, więc odbierasz szansę obrony przeciętnemu obywatelowi. Osoby, które zakazywały posiadania broni: Lenin, Hitler, Stalin, Mao, Pol Pot - to powinni być Twoi idole, bo oni mieli broń, ale przeciętnym ludziom ją zabierali. Ja jednak wybiorę Tocqueville'a, Davila, Hayka, Jeffersona czy Madisona, którzy każdego traktują równo z prawem i dają szansę obrony przed napastnikiem.
Dlaczego myślisz wyłącznie ekstremami: albo wolna amerykanka i przeżywa ten, kto ma największą spluwę, albo orwellowski totalitaryzm i policja myśli? "Jeśli raz godzimy się na ograniczenie dostępu do broni w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony życia ludzkiego to nie ma już odwrotu od takich pomysłów jak hiszpański zakaz jedzenia soli" Nie kolego, życie nie działa w ten sposób. Pomiędzy skrajnymi biegunami wolności i państowej kontroli jest rozpięty niesamowicie szeroki wachlarz możliwości, i ludzie zasadniczo godzą się na pewne ograniczenie swobód kosztem bezpieczeńswta - przestrzegasz kodeksu ruchu drogowego, przepisów bhp itd. - na tym w gruncie rzeczy polega istota prawodawstwa. Tyle, że jeśli tego nie akceptujesz, to ciężko prowadzić jakąkolwiek dyskusję o prawie dostępu do broni, bo jak od razu wyskakujesz mi z hasłami NIE ZGADZASZ SIĘ ZE MNĄ PEWNIE BIJESZ KONIA DO STALINA, to jestem zmuszony zaszufladkować Cię jako gimbusa korwinusa który niewiele kuma z czegokolwiek
'Przeżywa ten, kto ma największą spluwę' - jestem zmuszony zaszufladkować Cię jako wahabickiego fana Piotra Szumlewicza.
Niestety nie znam tego rapera
MessiFederer, zostałeś prawidłowo i grzecznie ośmieszony przez stonefish'a. Moore przez pierwszą połowę filmu robił konkretny dokument i nie stawiał bynajmniej tezy, że należy zakazać sprzedaży broni. Reżyser na przykładzie łatwo dostępnej broni także w Kanadzie, pokazuje, że nie tutaj leży wyłącznie źródło problemu w USA z bronią palną. W przemyśle zbrojeniowym i rynku broni konsumenckiej są potężne pieniądze jak i miejsca pracy. Strzegą ich Republikanie za cenę głosów w kluczowych dla wyborów stanach. Może nie każdy z Was śledzi paranoję Kongresu czy administracji prezydenta w tej sprawie, to przypominam: Za Obamy wprowadzono ściślejsze prawo w kwestii sprzedaży broni chorym psychicznie. Trump w lutym 2017 podpisał cofnięcie tego prawa przy okazji cofając zakaz produkcji ołowianach naboi. Rednecki strzelały po lasach do dziczyzny ołowianymi kulami dla sportu zostawiając ubite sztuki na miejscu. Padlinę konsumowały orły łyse (ptaki z godła USA) i padały od zatrucia ołowiem. Cofanie tego zakazu nie ma żadnego sensu, co tylko pokazuje po jakiej intelektualnie stronie stoją od kilku dekad Republikanie - jaki elektorat tacy przedstawiciele. Podsumowując, w USA zwolennicy 2-giej poprawki są w tak głębokiej paranoi, że zalewa ich krew, gdy ktoś chce zakazać schizefremikowi kupienia Glocka z ołowianymi nabojami. Głupota społeczeństwa jest równią pochyłą każdego mocarstwa. Polecam materiał o kontraktach zbrojeniowych: https://www.youtube.com/watch?v=ba63OVl1MHw
bandyta i tak zdobędzie broń nielegalnie, a jak będzie chciał to pobiega z maczetą - broń pomaga ludziom się bronić
- Odpowiedzialność za to, że 6-latek (najprawdopodobniej zupełnie nieświadomy skutków) strzela do swojej rówieśniczki leży po stronie legalizacji broni? A gdyby jego wujek - w Ameryce z zakazem posiadania broni - był wojskowym, albo kimś uprawnionym do jej posiadaniai? A gdyby chłopiec wziął ze sobą nóż zamiast broni, to co, jeździlibyśmy do fabryk noży z podobnymi roszczeniami?
- W jaki sposób Heston odpowiada za to, że ktoś nie potrafi posługiwać się bronią albo używa jej w złym celu? Czy to oznacza również, że bejsboliści mają przepraszać za swój sport, biorąc pod uwagę to, jak wiele krzywdy można wyrządzić kijem bejsbolowym?
- Ja również byłam zażenowana sprawą z K-Martem i machaniem zdjęciem dziewczynki w domu Hestona, bo było to nic innego jak żenujące wykorzystywanie tych tragedii w momencie kiedy zabrakło sensownych argumentów.
Takich przykładów braku spójności i pojawiania się wątków, które nijak się miały do wydarzeń w Columbine, a jakimś cudem autorzy wynajdywali ich powiązanie ze sprawą, było w tym filmie mnóstwo.
Jedyne co wyniosłam z tego dokumentu, to świadomość tego, na jak wielką skalę zakrojone są działania militarne USA i jak bardzo amerykańskie wojska ingerują w życie innych krajów (tzn. na jeszcze większą niż sądziłam do tej pory). No i może jeszcze kilka ciekawostek o Kanadzie.
Logika podpowiada, że jeśli ściemnia przez cały film, to i w tym względzie ściemnia.
"Fikołków mózgu" wymagało raczej krytykowanie czegoś, czego w ogóle nie napisałam.
>Moore nie rozumie, że zakaz posiadania broni stosowali najwięksi zbrodniarze w historii, zaś za jej posiadaniem są ludzie szlachetni i inteligentni
nie umiesz, zostaw
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
No byli. Co to zmienia? Wywnioskowales cos co bylo wiadome chyba wszystkim xD To jest twoj argument by przestac dyskutowac nad slusznoscia szerokiego dostepu do broni? No ludzie zazwyczaj morduja innych, gdy maja problemy sami ze soba... i co dalej?
Zazwyczaj gdy ludzie mają problemy ze sobą, to pierwszym "co dalej" powinna być wizyta u psychiatry albo przynajmniej w burdelu
Z tego co wiem jeden z nich leczyl sie psychiatrycznie.
A z tych, co ich gnębili, to ilu się leczyło PRZED tym wystrzałowym lunchem?
Nie wiem czy powinni sie leczyc. Hierarchia w liceum w Columbine przypomina hierarchię w każdej innej szkole średniej. Są uczniowie popularniejsi i ci mnie lubiani. Czasem dochodzi do przemocy psychicznej, a czasem do zwyklego olewania i patrzenia z gory. To jest zle, ale tak jest i bedzie.