Film poniósł finansową porażkę, za to wyrobił sobie opinię kultowego gdy tylko trafił do wypożyczalni, co mówi samo za siebie (Gene Wilder ma talent do udziału w tego typu produkcjach:)).
Co prawda plakietka "kultowy" jest w tym przypadku nieco na wyrost, ale fakt - film przedni. Niesamowity Wilder jako nadpobudliwy Philippe, tak samo dobry Donald Sutherland jako zniewieściały do szpiku kości Pierre... Polecam każdemu fanowi obydwu panów i nie tylko, bo rozrywka jest całkiem słuszna. Nie jest to co prawda humor pobudzający do wysiłku intelektualnego, ale twórcy nie zeszli do rynsztoka ani nie weszli do toalety. Szkoda, że w Polsce film jest w ogóle niedostępny - trzeba niestety użyć eMule'a.
Właśnie go przegapiam na TCM, także przynajmniej w telewizji bywa. :)
Również polecam. Nie chcę patrzeć, żeby zakończenia nie poznawać za wcześnie, ale zbyt dobrze się go ogląda. Chyba będę musiał drastycznie zmienić kanał. :)